Czy też tak masz, że podczas pracy 5 godzin trwa 5 minut? U mnie to notoryczne. Pół dnia mija nie wiadomo kiedy. Pomyślałam, że warto byłoby mieć nad tym kontrolę, dlatego zrobiłam sobie zegar ścienny. I to nie jeden.
Trzy, bo małe przedmioty w grupach czasami lepiej się prezentuję. No i na bieżąco mogę podglądać czas w Tokio i Nowym Jorku.
Drewniane krążki brzozowe to ciekawy materiał na wiele różnych projektów DIY. Mnie zostało kilka po bożonarodzeniowych bombkach i pomyślałam, że świetnie się nadają jako tarcze zegarków. Do tego – na przekór – metaliczne i jaskrawe kolory aby kontrastowały z naturalnością brzozy. Jak się do tego zabrać?
Potrzebujemy:
1. Taśmę malarską.
2. Pędzel.
3. Farby (w sprayu, lub inne nadające się do malowania drewna). Kolory wg inwencji.
4. Drewniane krążki. Można je uzyskać samemu, jeżeli ma się drewno kominkowe i piłę. Jeżeli nie, należy poprosić znajomego, który posiada taki zestaw lub stolarza albo pana w tartaku. Nie muszą być to też koniecznie drewniane krążki, mogą to być zwykłe deseczki, płytki itd.
5. Wiertarkę albo wkrętarkę.
6. Mechanizm do zegarków ze wskazówkami. Należy zwrócić uwagę na długość wskazówek. Chodzi o to, żeby nie były dłuższe niż krążki. Taki mechanizm można kupić u zegarmistrza albo w sklepach internetowych.
7. Baterie odpowiednie do mechanizmu.
Krok 1:
Wywiercamy otwór na środku krążka. Szerokość powinna być dostosowana do wielkości uchwytu na wskazówki w mechanizmie zegara. Wierć tak aby nie uszkodzić powierzchni pod spodem ?
Krok 2:
Zaklejamy krążki taśmą malarską tak aby uzyskać wzór, który będziemy malować.
Krok 3:
Malujemy krążki. Ja wybrałam farbę w sprayu w kolorze miedzianym, farbę złoceniową (ciemny złoty) i farbę olejną w kolorze miętowym.
Krok 4:
Mocujemy mechanizm i wskazówki. Mechanizm dociskamy z tyłu płytki, od frontu nakładamy wskazówki i mocno ściskamy. Powinno wszystko „zaskoczyć” i trwale się umocować.
Krok 5:
Wkładamy baterie i decydujemy gdzie będą stały lub wisiały zegarki.
Powyższa instrukcja została także opublikowana na portalu Wnętrza ze smakiem, z którym współpracuję. Do obejrzenia TUTAJ
Brak komentarzy